Puławy
Puławy posiadają wiele twarzy w zależności od pory roku – lato to piękne krajobrazy przełomu Wisłoka sprzyjające kontemplowaniu natury i poznawaniu przyrody, zima – wiodący w regionie ośrodek białego szaleństwa.
Wieś, przepięknie zagubiona w Beskidzie Niskim, została lokowana na surowym korzeniu w 1572 r., przy starszej osadzie powstałej przy hucie żelaza. Zamieszkana przez Łemków nie stała się nigdy zbyt ludna, była za to na tyle rozległa, że podzielono ją na Puławy Dolne i Górne. Jedne i drugie przestały istnieć po II wojnie światowej, jako wieś łemkowska zostały bowiem Puławy objęte wysiedleniami. Kilka lat dłużej niż wieś egzystowała drewniana cerkiew pw. Ducha Świętego, wzniesiona w Puławach Górnych w 1831 r. Pozostał do dziś cmentarz, ze starymi, ruskimi nagrobkami, wpierw porzucony i zaniedbany, później odnowiony społecznie a ostatnio znów użytkowany.
Wieś bowiem zmartwychwstała. W latach 70. XX w. ożyła na nowo za sprawą polskich osadników ze Śląska Cieszyńskiego, którzy w miejsce wyznania greckokatolickiego Łemków przynieśli w te strony protestantyzm Kościoła Zielonoświątkowego. Oficjalnie – wraz z mieszkańcami sąsiedniego Wisłoczka - tworzą Protestancką Wspólnotę Regionu Bieszczadzkiego. Należy do niej większość mieszkańców Puław, tylko kilka rodzin to rzymscy katolicy.
Wszyscy wspólnie działają na rzecz lokalnego rozwoju, prowadząc uznawane za wzorcowe gospodarstwa rolne, specjalizujące się zwłaszcza w produkcji wybornego mleka. Stawiają też mocno na turystykę. Największym osiągnięciem na tym polu jest powstanie Ośrodka Sportów Zimowych Kiczera-Ski, stawianego znów za wzór -organizacji i niepowtarzalnego klimatu, pozbawionego nachalnej komercji.
Ośrodek prowadzony jest przez miejscowych gospodarzy w ramach Beskidzkiego Towarzystwa Turystycznego „Przełom Wisłoka”, bez udziału dużych inwestorów czy znanych nazwisk. Po raz kolejny okazuje się, że najlepsze efekty przynosi wspólna praca na rzecz wspólnego dobra.
Kiczera-Ski to wiodące w regionie centrum białego szaleństwa, obejmuje pięć tras narciarskich o zróżnicowanym stopniu trudności. Trasa główna mierzy 1000 m, krótsza ale najtrudniejsza pod wyciągiem - 900m, trasa koło górnej wypożyczalni – 300m, trasa dla początkujących – 150m. Najdłuższa jest trasa okrężna – licząca 1200m - acz uznaje sią ją za łatwą. Ponadto mamy piękną trasę do narciarstwa biegowego i skitourowego długości – 4000 m, prowadzącą przez piękny beskidzki las.
Wszystkie trasy są regularnie naśnieżane i ratrakowane a trzy z nich oświetlane. Różnica wzniesień wynosi 170 m. Na miejscu oczywiście wypożyczalnia sprzętu. A dla miłośników jazdy freestyle’owej przygotowano jeszcze specjalny snowpark.
Najważniejsza sprawa to jednak kolej krzesełkowa. Obok dwóch wyciągów orczykowych (Igor 420 m i Adaś 300 m) oraz wyciągu dla początkujących (BabyLift 150 m) do dyspozycji pozostaje bowiem dwuosobowa kolej krzesełkowa o długości 900 m. To właśnie ona wyróżnia Puławy na tle innych podkarpackich centrów narciarskich i ona powoduje, że stok jest atrakcyjny cały rok.
Nie tylko zresztą ze względu na piękne widoki. Wytyczona tu bowiem została trasa downhillowa dla poszukujących wrażeń rowerzystów. Zresztą także ci bardziej zachowawczy traktują okolicę jako swój raj, została ona niemal stworzona z punktu widzenia siodełka rowerowego. I końskiego grzbietu, co potwierdzi każdy uczestnik organizowanych tu rajdów konnych.
Przez cały rok dostępna jest gastronomia – restauracja „Amadeus” u podnóża ośrodka serwuje dania kuchni regionalnej, a w sąsiedztwie działają liczne gospodarstwa agroturystyczne oferujące noclegi.
W lecie zdecydowanie łatwiej dostrzec inne walory okolicy – piękny przełom Wisłoka przyciąga amatorów wędkowania i dzikich pejzaży oraz tropicieli ptaków, trudno też znaleźć lepsze miejsce na ognisko z przyjaciółmi czy rodziną.
Więcej:
Puławy - wspólnota to podstawa
Oficjalna strona Kiczera-Ski
Wyciąg na FB
Klaster Przełomy Wisłoka
Wieś bowiem zmartwychwstała. W latach 70. XX w. ożyła na nowo za sprawą polskich osadników ze Śląska Cieszyńskiego, którzy w miejsce wyznania greckokatolickiego Łemków przynieśli w te strony protestantyzm Kościoła Zielonoświątkowego. Oficjalnie – wraz z mieszkańcami sąsiedniego Wisłoczka - tworzą Protestancką Wspólnotę Regionu Bieszczadzkiego. Należy do niej większość mieszkańców Puław, tylko kilka rodzin to rzymscy katolicy.
Wszyscy wspólnie działają na rzecz lokalnego rozwoju, prowadząc uznawane za wzorcowe gospodarstwa rolne, specjalizujące się zwłaszcza w produkcji wybornego mleka. Stawiają też mocno na turystykę. Największym osiągnięciem na tym polu jest powstanie Ośrodka Sportów Zimowych Kiczera-Ski, stawianego znów za wzór -organizacji i niepowtarzalnego klimatu, pozbawionego nachalnej komercji.
Ośrodek prowadzony jest przez miejscowych gospodarzy w ramach Beskidzkiego Towarzystwa Turystycznego „Przełom Wisłoka”, bez udziału dużych inwestorów czy znanych nazwisk. Po raz kolejny okazuje się, że najlepsze efekty przynosi wspólna praca na rzecz wspólnego dobra.
Kiczera-Ski to wiodące w regionie centrum białego szaleństwa, obejmuje pięć tras narciarskich o zróżnicowanym stopniu trudności. Trasa główna mierzy 1000 m, krótsza ale najtrudniejsza pod wyciągiem - 900m, trasa koło górnej wypożyczalni – 300m, trasa dla początkujących – 150m. Najdłuższa jest trasa okrężna – licząca 1200m - acz uznaje sią ją za łatwą. Ponadto mamy piękną trasę do narciarstwa biegowego i skitourowego długości – 4000 m, prowadzącą przez piękny beskidzki las.
Wszystkie trasy są regularnie naśnieżane i ratrakowane a trzy z nich oświetlane. Różnica wzniesień wynosi 170 m. Na miejscu oczywiście wypożyczalnia sprzętu. A dla miłośników jazdy freestyle’owej przygotowano jeszcze specjalny snowpark.
Najważniejsza sprawa to jednak kolej krzesełkowa. Obok dwóch wyciągów orczykowych (Igor 420 m i Adaś 300 m) oraz wyciągu dla początkujących (BabyLift 150 m) do dyspozycji pozostaje bowiem dwuosobowa kolej krzesełkowa o długości 900 m. To właśnie ona wyróżnia Puławy na tle innych podkarpackich centrów narciarskich i ona powoduje, że stok jest atrakcyjny cały rok.
Nie tylko zresztą ze względu na piękne widoki. Wytyczona tu bowiem została trasa downhillowa dla poszukujących wrażeń rowerzystów. Zresztą także ci bardziej zachowawczy traktują okolicę jako swój raj, została ona niemal stworzona z punktu widzenia siodełka rowerowego. I końskiego grzbietu, co potwierdzi każdy uczestnik organizowanych tu rajdów konnych.
Przez cały rok dostępna jest gastronomia – restauracja „Amadeus” u podnóża ośrodka serwuje dania kuchni regionalnej, a w sąsiedztwie działają liczne gospodarstwa agroturystyczne oferujące noclegi.
W lecie zdecydowanie łatwiej dostrzec inne walory okolicy – piękny przełom Wisłoka przyciąga amatorów wędkowania i dzikich pejzaży oraz tropicieli ptaków, trudno też znaleźć lepsze miejsce na ognisko z przyjaciółmi czy rodziną.
Więcej:
Puławy - wspólnota to podstawa
Oficjalna strona Kiczera-Ski
Wyciąg na FB
Klaster Przełomy Wisłoka
fot.: Kiczera-Ski